Zakon Salamandry

Opis forum


#1 2008-05-05 15:27:12

Geralt

Administrator

Zarejestrowany: 2008-05-01
Posty: 41
Punktów :   

Epizod 4 Geralt

Epizod 4 Czaja i jego kalesony

Otóż dałem Czaji jego smerfetke ale coś mu nadal nie pasowało, oczywiście był zadowolony że mu przyniosłem tą smerfetke, ale mi sie wydawało że opackałem jemu podłoge, ponieważ bieg za tym szczurem nie był łatwy biegi przełajowe, po bagnach, po lesie, a wszystko to do okoła stodoły. Rzeczywiście dywan miał opaćkany po tym błocie i innym świństwie co tam do chałpy jego przyniosłem. I wreście zapytałem
Ja-Coś nie tak
Czaja-hmmm
Pomyślałem "coś mu odbija czy coś
Czaja-hmmm. Potrzebuje twojej pomocy w odnanazieniu mistrza Jedi miał mi obrać cebule ale się nie przyniusł może byś mi pomugł?
Ja-dobrze sie składa bo też mam do niego wpaść
Czaja-dobra dobra, ale musisz jeszcze coś dla mnie znaleść
Ja-znaleść?
Czaja-Tak znaleść!
Ja-a co konkretnie
Czaja-MOJE KALESONY!
Ja-a gdzie ja je znajde?
Czaja-jak bym wiedział to bym porzucił mój dom i bym szukał!! Szukaj ale masz znaleść
Ja-ok ok ok. Tak miedzy nami ołówek pisze sie przez "u" z kreską?
Czaja-nie wiem, jak bym wiedział to bym sam tak pisał
No i popełzłem szukać kaleson, najpierw zacząłem od domów, przebuszowałem wszystkie od B do Z. Gdy skończyłem wszystkie przeszukiważ pomyślałem "zapomiałem poszukać A, Ż i Ź o boże co ja teraz zrobie". I wtedy była chwila namusły iść czy nie iść to było PYATNIE, a później sobie pomyślałem "PIERDZIELE ide do Biedronki" No i poszłem i oczywiście znalałem. Niemając kasy rozmyślałem jak je z tamtąd wytrzasnąć, ponieważ jakieś cepy z mieczami świecącymi tam stali [CHWILA NAMUSŁU]. Wpadłem na gienialny pomyśł, może podmienie te spodnie na moje w końcu moje są z PUMY, a te z NIKE czy jakoś tak. I tak zrobiłem wszyszedłem nie spostrzeżony, tylko przez okolicznych ludzi, gonili za mną jakby oszaleli. Wiedziałem że te spodnie mają właściwości magiczne więc goniłem ile sił w nogach, przy okazji goniłem także przy straganach czy czym. Zajadałem się mięsem i owocami co jadłem pierwszy raz ale nie ostatnio, bo przede mną było jeszcze chyba z setkę straganów, byłem porostu w niebo wzięty, ale tak sie nie stało ponieważ nadal byłem na ziemi i goniłem. No i goniłem tak bez przerwy, postanowiłem stanąć i im to wytłumaczyć. Stanąłem odwruciłem sie do tłumu i patrze a oni koło mnie przebiegli pomyślałem "to chyba CUD!!", gonili gonili wyprzedzali mnie więc chciałem popatrzeć za czym oni tak gonią a gonili za jakimiś spodniami, pomyślałem że pewnie taż zaczarowane i co miałem w tej sytuacji zrobić, poszłem do Czaji. Po dojściu do niego i pokazaniu mu kaleson...
Ja-masz tu swoje kalesony
Czaja-łoooooooo, Kalesiony, pewnie z Biedłonki!
Ja-tak gdy wyszłem goniło mnie stado dzikich krów
Czaja-to Jedi jeszcze ich chodują?!
Ja-a żebym to wiedział, jak bym wiedział to by było dobrze.

KONIEC 4

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.semperfidelisacl.pun.pl www.narutospritecenter.pun.pl www.kagura.pun.pl www.moskitiera.pun.pl www.blogomania.pun.pl